„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!

Utworzono: 03-05-2019

O poranku!

 Każdy poranek rozpoczynam od wyjścia na taras. W ten sposób sprawdzam pogodę i warunki do spaceru. Już w okolicach godziny 12:00 Słońce pokazuje kierunek majowej drogi. Wybieram więc cel – tegoroczny – bez. Ubieram na siebie sporą ilość rzeczy, zabieram telefon komórkowy i aparat fotograficzny, a następnie zamykam za sobą bramę od posesji.

Moje wrażenia!

Wszystkie drzewa – to słodkie umilacze życia, jednak  - bez  - o tej porze roku przywołuje wspomnienia wyjątkowego;

- zapachu, świeżości i koloru.

Dotykam więc wszystkich jego delikatnych płatków, wdycham parkowe  powietrze, zatrzymuję chwile na zdjęciach i patrzę. Wiosna – dostarcza sporo radości i  spontaniczności. Wiosna – moja osobista kraina marzeń. Uwielbiam w niej wkładanie  do wazonów świeżych kwiatów, zabawy ogrodowe  i delektowanie się kompozycjami w różnych -  dziwnych i wiejskich - dzbanach. A po całej wyprawie oglądam z uwagą pachnący bez  na drewnianym stole, przy którym kawa i każdy posiłek smakują – „z”, czy „bez” – równie interesująco.

 - Świeciło Słońce. Wiedziałam, że o tej porze roku na pobliskich drzewach kołyszą  się uroczo mini – winogrona, a może bez…..kto to wie? Gdy podeszłam bliżej kolor fioletowy przenikał moje myśli, a zapach tak intensywnie otulał  opuszki palców. Zatrzymałam się. Oglądałam dar natury. Wiedziałam, że ten moment trwa tylko 1 tydzień, bo potem….przychodzi czas na inne kwiaty. Ale taka  część układanki zasługiwała  na – stop- klatkę. Bo czy dreszcze, które są na całym ciele….mogły ….

Bez pachniał i wpadał w dłonie, aby cały  majowy nastrój przekładał się  w świątecznym  i modnym odbiorze.  

 

„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!
„Bez i „Z” – czyli norma. Licznik – trening – start!

Przejdź do góry strony