Bo moda uwielbia obecnie Gierka!
Bo moda uwielbia Gierka!
Na stole!
W PRL-u ludzie zabijają się za meblościankami, segmentami na wysoki połysk, słomkami, gazetami i reklamówkami. Kto nie zajmuje miejsca w kolejce, ten nie rozumie machiny tego systemu. Moda na meble króluje w sklepach, ale tylko dla wybranych młodych małżeństw, które płacą za wtopienie się w pewien określony szablon wnętrz. Śmieszne memy publikowane obecne na facebooku doprowadzają skutecznie wszystkich do łez, a młode pokolenie zmuszają do poznania ciekawostek historii. Zabawa meblami i dekoracjami, wprowadzenie stylu skandynawskiego i wyznaczenie wszelkich trendów, nie powodują ucieczki od Gierka. Jak podpowiadają czasopisma wnętrzarskie przyszedł wreszcie czas dla króla największego zamieszania i dobrobytu. Dekoratorzy domów rozpoczynają wyścig za meblami stylizowanymi i przypominającymi dawne życie biurowe, dawne życie blokowe, dawne magazyny. Do akcji wkraczają stare widokówki, zdjęcia i albumy rodzinne. Kapy, fotele, bieżniki, ławy, wersalki – to już prawdziwy szał modowy.
Pralka i firanka!
Stara, ale „jara” - „Frania”, stare radio - to nie jakiś żart XXI wieku, ale symbol czasów. Powracamy do takiego stylu:
- i dla zabawy, i dla sentymentu, i dla radości ducha.
Jak się czujemy w takim wnętrzu?
Z pewnością nie wkraczamy w rolę stojących z kartkami. Fascynujemy się wiecznymi zmianami i powrotami do dość odległych lat. Z tym, że podróż w czasie, to zawsze mianownik udoskonalenia przeszłości i dodania do niej słynnej kropki nad „i”. Szaleństwo zatacza zatem coraz większe kręgi. Gierkowego bluesa czują, zarówno zakręceni młodzi ludzie, jak i dorośli, którzy w takiej inspiracji manewrują doskonałą zabawą w towarzystwie najlepszych znajomych. Świat – przypomina sobie słynne NRD, gumy do żucia, kolorowe reklamówki, popielniczki, kluby osiedlowe, paczki i popularne, kawę zbożową, szklanki musztardówki, ściereczki z nadrukami i napisami, bo….Gierek – to dobry cukierek.
Bo w takich powrotach
- brakuje tylko przyglądającego się wszystkiemu - kota.