W maszynie!

Jesień – to przewiewność materiałów, przeciągi w domu i pogoń za spadającymi liśćmi. Dlatego w takich warunkach wypada  uszyć nosze ponczo  - dopasowane do kolorowej rzeczywistości. Zieleń, jako barwa drzew, kwiatów i łąk, pasuje zatem do wykończenia długiej aksamitnej sukienki i połączenia stylu z nietypowymi trendami fashion.

W projekcie!

Do maszyny….

- przygotowałam lekki materiał (wojskową  zieleń), jasne nici, 3 guziki.

Po odpowiednim złożeniu kreacji  przykładam do tego wszystkiego  kolorowe dodatki. A przed lustrem oglądam efekt końcowy. Bo lubię…. wyglądać inaczej niż w sklepach, inaczej niż w sieci, inaczej niż wszyscy. I to zasługuje na wielką uwagę.

Dlatego…Tu i Teraz….

- zaszywam się jesiennym parku, patrzę na zmienność  pory roku, a czas przekręca wskazówki na inną godzinę. Tylko 1 chwila nadal wyznacza granicę – nitka przepleciona przez maszynę.