Epoka sweterków – już rozpoczęta!
W mieście!
I kto się spodziewa prawdziwej, białej – zimy? Nikt. A tu nagle – pojawiają się umowne niedźwiedzie. Okazuje się, że zmienność klimatyczna potrafi zaskoczyć, sprawić niespodzianki na święta. Podobnie wygląda to w trendach mody. Tu i Teraz – na grudzień i styczeń – wszyscy wyciągają grube swetry. Od tych z reniferami, bałwanami, po czerwone – fashion z USA – bo to ten czas.
Moda na zabawne kreacje – z poczuciem humoru – wnika do ogólnych trendów - czyli sweterkowego szaleństwa. Do łask powracają warkocze, wełny, sznurki i inne wyroby rękodzielnicze, które wnikają także w takie spodnie – i – spódniczki.
W domu!
Lekki dystans do wszystkiego – to jeszcze tylko 50 % energii, gdyż liczą się chwile pełne relaksu, widoki z tarasu, potężne drzewa i biały puch. Odpoczynek – to jednak powolny powrót do rzeczywistości i obowiązków związanych z pasjami i marzeniami. Dlatego wkraczam na większe obroty z konkursem na maski i copywritingiem Zespołu Regionalnego „Frantówka”.
W życiu!
Czy w dobie XXI wieku nadal potrafisz – zatrzymać się na moment – odciąć od Realu i zaszyć m.in. w parku? Bo w moim przypadku – to trwa tylko przez tydzień.
Co sprawia cisza:
- pokazuje kierunek na regenerację organizmu,
- pozwala nadrobić smaki pokarmowe,
- pokazuje pasje, które warto rozwijać,
- nadaje bogactwa osobowościowego, z punktu psychologicznego,
- resetuje wszystkie obowiązki,
- pozwala ubierać się wygodnie i na luzie.
W dystansie!
Szybkie decyzje – to następnie – powolne leniuchowanie.
Tego życzę wszystkim czytelnikom bloga, którzy wykorzystują przerwę – grudniowo - styczniową.