Moda na styl!

Delikatnie, romantycznie, brokatowo – powracam do tuniki, którą uszyłam na maszynie. W te chłodnie dni, ciemne noce i jesienne klimaty – siwy odcień mocy dorównuje wówczas lekkiej warstwie materiału, a dusza przybliża się do ciała, które potrzebuje kolejnych stopni temperatury.

Moda na jasność!

Wiem, że klasyka – to czerń. Ale w tak pochmurne dni – liczy się także stalowy kolor. Wielka moc, wyjątkowa siła i entuzjazm do szycia – powodują, że wtulam się w miękki i miły element dobrej garderoby.

Moda na słowa:

- w szeleście liści, przewracanych kartkach,

- w sennym marzeniu o lecie,

- w pozie przed starym lustrem,

- Tu i Teraz – zastygam w wizji szlachetnej kobiety, która nawet mury przenosi.

 Moda na krawiecki deser!

- zastygam przy lekkim oświetleniu, gdyż znam jakość i wartość maszyn: do pisania oraz szycia. Ciężkie urządzenia wspierają osobiste marzenia, które wprawiam na wyższe obroty.

Moda na pomysł!

W marce i inwencji twórczej liczą się trafne pomysły. To takie iskry do pracy nad całością ogólnej wizji. Dlatego człowiek – KOBIETA – za sterami każdej maszyny – to nowoczesny wymiar tego wszystkiego, co pojawia się na internetowej stronie.

Moda na poezję:

*

Fashion z modnego bloga

To kreacja dla silnego słowa

 

Tunika na ciele modelki

To szczupłe i zgrabne literki

*

Kiedy? Gdzie?

Tu i Teraz….