Jak już zawsze przebywać na udanych wakacjach?
Leśne smaki dnia!
Uwielbiam letnie poranki, gdy wychodzę na taras, a powietrze pachnie wczorajszym deszczem, wilgotność dotyka wówczas skóry, a zieloność liści wpada do ogrodu. Zaczarowany wymiar tej pory roku odciska, bowiem ślady na codziennej modzie. Dlatego na wielkim luzie wybieram materiałowe spodnie i kwiecistą tunikę. Czas w parku wygląda inaczej – bardziej turystycznie – bardziej rekreacyjnie - bardziej – operacyjnie w obowiązkach domowych. Wszystko posiada moc przy odpowiednim zapachu. Intensywność wrażeń dotyka kobiecych emocji, strefy wyciszenia i spokojnego oglądania matki natury.
Jak?
- Po wyjściu za próg domu.
Gdzie?
- W Parku.
Jako Fashionistka dobieram kolory, kreacje, sposoby prezentacji osobistego wizerunku i patrzę przez 10 minut w stylowe lustro. Ono pokazuje prawdę. Ono dobija cienie i promienie Słońca. Ono zastyga ze mną na 5 minut, bo Glamour z pierwszych stron gazet przeistacza się w pomysł prezentacji ubioru.
Zalety wirtualnej Fashionistki:
- łatwość doboru stylizacji,
- szybki przekaz treści i zdjęć,
- dowolność kolorystyczna,
- szeroki wachlarz materiałów.
Tu i Teraz – trwa wielka zabawa na stylizacje. Ale klimat wymusza na nich promocje koloru zielonego. W takich okolicznościach, zamyśle artystycznym, wyobrażeniach – dzikość nakreśla ślady wszystkich stóp, oryginalność krzyczy zza potężnych drzew, a czas liczy się tylko na symboliczne wyciągnięcie dłoni. Dlatego wszystkie marzenia zamykam w kolorze wielkiej nadziei – od zieloności – po brązy, od liści – po kory. Stawiam kroki na wyjątkowym podłożu, maluję trawy, wnikam w bajeczne krajobrazy, odganiam sarny, wiewiórki i krety, a Nietoperki i tak dość odważnie latają nad głową. W takim tle – moda na elektronikę, to nic wielkiego, ponieważ liczy się - Tu i Teraz – potęga myśli o wiecznych wakacjach.
Moda na wyciszenie!
*
Spokojny to zakątek
Wygładzona moda
*
Subtelny temat piękna
Gorąca uroda
*
- zastygam, więc o poranku przy parkowym rytuale, popijam kawę, smakuję pogody, fotografuję:
- niebo, przebłyski, promienie, oglądam Gwiazdy, spaceruję po zielonych ścieżkach i podlewam kwiaty.
A czas…
Tu – nie wybija godzin, minut i sekund.
Tu – żyję najpiękniej w Rajskim niebie.