Moda na kreatywność!

Przebojowość, kreatywność – 2 słowa, które zmieniają wszystko. Gdy wchodzisz na szczyt góry, to wówczas pokazujesz publicznie tylko -  siebie. Co to oznacza w praktyce? Na początku pracy dziennikarskiej w gazecie, potem także przy  blogu – zastanawiam się nad reakcją innych osób. Ktoś się do mnie uśmiecha na ulicy, ktoś mnie zaczepia, ktoś nawiązuje do słów z publikacji, ktoś mówi: „Znam Cię z Internetu”, „A to Ty”, „Oglądam zdjęcia, czytam artykuły”…itd. To powoduje, że zamiast skupiać się na pracy – obserwuję otoczenie. U Celebrytów następuje tzw. efekt nagonki medialnej. Aż wreszcie przychodzi taki moment, gdy „ omijam, to wszystko i przestaje mnie to obchodzić”. Tak dojrzewam do strefy medialnych Vipów.

Pomysłowość i szybkość decyzji!

Z  1000 pomysłów i pełna  zapału do ich realizacji -  idę przed siebie. Odkrywam prywatne „ja”, pokazuję nowe drogi do licznych projektów, dotykam różnych dziedzin wiedzy. Bawię się wrodzoną kreatywnością, bo odwaga i cel, to wyznaczniki tego czym się zajmuję. Wszystkie zadania stanowią więc początek nowości modowych na….maski, Forum, blog, wystawy i inne inicjatywy. Wiem, że praca do późna w nocy owocuje. Spotykam kreatywne osoby, które towarzyszą w tej drodze, wspierają i dodają odwagi.

Celebruję chwile!

Doceniam wszystkie otrzymane zadania, przykładam się do nich, a teraz także przedstawiam prywatnie – na tym blogu. Nie ma sukcesu  - bez pracy i uporu. Nie ma sukcesu – bez nutki kreatywności i pomysłowości. Nie ma wydarzeń – bez osoby, która to koordynuje. Nie ma tekstów – bez copywritera. Nie ma mody – bez pasji. Na uhonorowanie tych wszystkich przedsięwzięć – nie ma czasu. Inne obowiązki powodują, że biegnę dalej. Dlatego 30 – minut na kawę, rozmowę, wizytę u przyjaciół, to maximum tego, co wnika w rzeczywistość.

Moda i inne wrażenie!

Podczas licznych spotkań towarzyskich oceniam kolory ubrań, kreacje, a to poprawia   humor. Dodaje przebojowości i energii. Rozwesela. Prowadzi do świata różnych  tajemnic, przenosi do świata  - fashion. Elegancja wymusza – dobry stan samopoczucia i aktywności,  w pozytywnym  zakresie  podejmowanych działań. Dlatego już o poranku – zakładam coś pięknego, zatrzymuję się przy lustrze wrażeń, dotykam nowości i publikuję cenne inspiracje. Zachowuję spokój. Zachowuję klasę. Zachowuję lęborski  wymiar naszej internetowej konwersacji.

***

- Wiatr podrywa do nieba wszystkie liście. Miły kot zajmuje miejsce na parapecie. Zegar wybija 8:00. W kuchni unosi się zapach porannej śmietankowej  kawy, a laptop czeka na publikacje. Zastygam. Patrzę przez okno. Zielone krzewy, dumnie wzniesione  żółte krokusy, to darmowy bilet do Parku. Jakie to szczęście, że tkwię w dżungli szlachetnych wrażeń. Jakie to miłe, że w kapciach dotykam matki  natury, która wita mnie codziennie innym krajobrazem. W takim otoczeniu moda, to centrum dowodzenia na złotym manekinie. To dreszcze….letnie deszcze….słowa….mgły i…uniesienia….