Moda na czerń! To sprawa pogody?
W Lęborku!
W ujęciu jesiennych naleciałości pogodowych wszystkie trendy 2020 roku burzą wysoką wieżę wznoszoną do mody. Trudno, bowiem wyjść do miasta, w jasnych kreacjach i kolorowych cienkich sukienkach, gdy nadciągają deszcze i burze. Do łask powracają propozycje jesienne, które podbijają cały odzieżowy rynek.
Liczą się:
- czernie, beże, zielenie,
- kreacje z rękawami ¾,
- żakiety, swetry, bluzy,
- spodnie i długie spódniczki.
W marce!
Do jasnych, długich, włosów pasuje więc czarna klasyka. Ale za to o dobrych i miłym charakterze. Prawie demoniczna forma wyrazu fashion wróży małą ilość dodatków i ozdób i sporą linię prostoty. To podejście do takiej tendencji wykształca pokaźny wskaźnik pogodowy, który wymusza okrycie całego ciała, izolację od kropli wody i zawsze podziwianą w malowniczym Paryżu – klasę Ikony. Do podboju wszystkich znanych sieci wyruszają markowe sklepy, z dotykiem u stóp matki ziemi.
W czerni!
Pstrokacizna zaproponowana na wybiegach mody i dość krzykliwe formy wszystkich kreacji nie posiadają więc teraz korzystnego czasu nad morzem, gdyż z wielkim trudem polujemy na pogodę. Za to większość sklepów otwiera się na zmianą kolekcji i oferuje grube ubrania. Wielka wyprzedaż dotyka witryn sklepowych, opcja 50-60-80-% nadaje więc życiu dobrego tonu . W eleganckich projektach królują czernie, gdyż to one określają rozbudowane wzornictwo odzieżowe.
W nowej „Ja”!
Zmiana pory roku, to nowe kreacje, stylizacje i fryzury. Jednak w obecnych – koronawirusowych czasach – dotykamy zjawiska, w którym liczy się:
- TU i TERAZ,
Bo nigdy nie wiesz, co przyniesie kolejny miesiąc.
Sprawdź zatem czarne odcienie wielkiej mody i pomyśl, czy styl to nowe trendy, czy raczej ułamek klasycznej formy.