Moda na klasykę!

1 dzień w tygodniu – to święto tzw. klasyki, gdy zakładam tylko biel i czerń. 2 kolory promowane przez najlepszych kreatorów mody zasypują wybiegi na początku pokazów albo pod koniec. Do wąskich schodów w Paryżu uciekają, bowiem żony światowych przywódców, aktorki, celebrytki , a następnie zajmują miejsce w klimatycznej garderobie znanej i utalentowanej projektantki. Czy świat pod wpływem pereł zachwyca się czernią? Czy świat przebija się przez nią bielą?

Moda na styl!

Tylko taka mała sukienka – przenosi się przez wszystkie epoki.

Tylko taka mała kombinacja góruje w Rzymie, Madrycie, Wenecji.

Dlaczego?

Skromność. Prostota. Elegancja. To one zachwycają krytyczną oceną.

Klasyka wiosenna!

W dobie różnic temperaturowych do gry o fashion wkracza bluzka i plisowana spódniczka. Pokaz mody – to zatem miejsce, budynek, w którym przebywasz z innymi osobami. A kiedy czas wymaga odrobiny ekstrawagancji – wówczas zamieniasz małą czarną – na zestaw do codziennej prezentacji.

Moda na nadruki!

Współczesne maszyny, trendy, szycie na maszynach oferują – różne stylowe kombinacje, które - przy magicznym tiulu - wnoszą do kreacji – świeży potencjał.

A wizualizacja marki kobiety – opiera się o jej zmysłowy potencjał.

Dlatego…

- zastygam w wielkiej ciszy, poprawiam włosy, wdycham świeże powietrze, witam się z roślinami, dotykam iglaków i patrzę na siebie z uśmiechem.

Relaks – chwila cennej izolacji.

Spokój – chwila gustownej gry o 10000.

Energia – pobieranie wszystkiego od przyrody.

Materiał – dotyk, forma, wykrój, szycie.

Wiem, że namiastka dnia, to poranek. Dbam zatem o stan ducha i ciała. Wychodzę do lasu. Zaglądam pod drzewka. Zakreślam ślady stóp na ziemi. A na koniec treningu – zamykam się w migawce aparatu fotograficznego. Bo życie – to talent, pomysł na siebie, realizacja przedsięwzięcia.

Kiedy? Gdzie?

Tu i Teraz!