Zamyślam się i przywołuję Krzyżaków!
Na polu!
Walki, nawracania, poglądy, decyzje – to dość silny szkielet myślowy, ale gdy do gry wkraczają Panowie z białymi płaszczami, to…… spokojnie zatrzymuję się w Toruniu i oglądam ich wyczyny.
W strojach!
W tym mieście zajmuję miejsce na specjalnych krzesłach, z dość symbolicznymi znakami. Ten klimat. Ta atmosfera - to coś niezwykłego i tajemniczego. Dlatego moda współgra w dążeniu do zwycięstwa, dlatego moda zatrzymuje te ulotne chwile.
W marzeniach!
Wyobrażam sobie, że świat – to idealna Planeta. Ludzie życzliwie patrzą na siebie. Przesyłają z 10000 uśmiechów. Pokazują dobrą drogę. Zachwycają się tym, co piękne. A także wrażliwością duszy. Mówią – tylko miłe słowa – dzień dobry, spokojnej nocy. Fotografują modelki. Pozują. Grają na instrumentach. Rozmawiają z turystami. Pokazują tarcze, łuki, krzesła, mury obronne, i tych Panów …..w białych płaszczach. A kobiety – lekko znudzone zajmują swoje miejsca i marzą…..że letnie kwiecie, o intensywnym zapachu, tworzy dywan pod ich nogami. Rycerstwo przywołuje więc same księżniczki, ale wymaga od nich stosownych kreacji ( o długości ¾, w boskim kolorze i postawie godnej damy z najlepszego dworu). Sen się spełnia. Słońce świeci. Chmury płyną nad Wisłą.
***
Powtarzam więc – chwilo trwaj wiecznie. A potem…..
***
Wyobrażam sobie, że Krzyżacy, to…..
A potem….
***
Moda dyktuje – to wypada, to ….a tam –to.
Dlatego ….
1 krzesło, 100 wrażeń, 10000 marzeń.
A świat…. dąży do doskonałości.