Zobaczyć siebie? To wzruszające na innych stronach!

Utworzono: 16-06-2020

W modzie!

W modnej przestrzeni przeglądam blogi innych osób: kobiet i mężczyzn. Widzę siebie. To doskonałe lustro. Jako indywidualność, człowiek „dziki”, a z drugiej strony technologiczny -  badam różne osobowości. Odkrywam, że moje pasje i zamiłowania, u innych kobiet, stanowią coś naturalnego, rzeczywistego, realnego, a także wpływają na dostarczanie nowych dochodów.

- Przez pierwsze lata aktywności uchodzę w Lęborku za „zjawisko”. Ludzie nie znają wtedy zasięgu technologii, narzędzia pracy pozostawiają trud publikacji w czarnej sferze. Trudne w prowadzeniu strony WWW, to szkielety pełne scanów i czarno - białych zdjęć. A jednak trwam na tym placu boju.

W nowym „Ja”!

Pewnego dnia zakładam blog modowy. I wtedy następuje przełom, gdyż poszukuję innych Ikon. Docieram więc  wirtualnie do różnych miast, czytam treści, analizuje wpisy, oceniam ich styl i sposób prezentacji kobiecych umysłów oraz zgrabnych ciał. To wzruszające: Ktoś pracuje podobnie do mnie. Nie stanowi zjawiska, a wręcz przeciwnie przyciąga tłumy. Czy wielkość miasta odgrywa więc zasadnicze  znaczenie? Myślę, że tak.

Moja droga do Paryża!

Przy pomocy fb, Insta – granice się zacierają. Teraz wszystko pozostaje w zasięgu dłoni, bo informacje docierają do najdalszych zakątków na całym świecie. Dlatego codziennie podziwiam: aktywność matek, aranżacje domowych wnętrz, starych chałup, budowy domów, urządzanie wolnych przestrzeni, warunki bytowe w różnych miejscach Polski, czytam gazety specjalistyczne o wnętrzach, a także treści modowe dotyczące dbałości o urodę.

Pamiętaj!

 O ile odkrywasz własną unikalność, nie porównuj się do nikogo, bo wartość indywidualizmu podbija całą sieć. Dziewczyny – wykonujecie wspaniałą pracę, pozostajecie –„WIELKIE”.

Każdy ma dobre miejsce!

Lubię wpadać na Podlasie, do Gdańska, Krakowa i Rzeszowa. Czytam słowa. Oglądam domy. Wiem, że moja bliskość do morza, to wielkie szczęście, dlatego, że urlop mam praktycznie codziennie, gdy tylko wybieram się na plażę. Moje miejsce zamieszania, to przypadek, bo urodziłam się w Tczewie. Ale żyję:

- Tu i Teraz,

w Lęborku.

 

Zobaczyć siebie? To wzruszające na innych stronach!
Zobaczyć siebie? To wzruszające na innych stronach!
Zobaczyć siebie? To wzruszające na innych stronach!
Zobaczyć siebie? To wzruszające na innych stronach!
Zobaczyć siebie? To wzruszające na innych stronach!
Zobaczyć siebie? To wzruszające na innych stronach!

Przejdź do góry strony