Życie rozpoczyna się od porannego Wschodu Słońca? Tylko - Tu i Teraz!
W Lęborku!
Nowy rytm dnia, obowiązki zawodowe – to czynniki, które wymuszają bardzo wczesne sesje. Dlatego podczas kolejnego tygodnia Słońce krąży nad parkiem, dotyka gałęzi drzew i czeka na ten wyjątkowy modelowy moment. Inna temperatura – to fakt! Inna poza do fotografii – to potencjał. Inna tendencja fashionistyczna – to elegancja. Zastygam zatem na 10 minut – ładuję osobiste akumulatory, wdycham świeżość niesamowitego leśnego zapachu i marzę o kubku kawy.
***
Jednak – Tu i Teraz – ta chwila przybliża się dopiero w okolicach godziny 12:00, gdy na spokojnie oglądam zdjęcia, tworzę treści i ukazuję potencjał matki natury. Wszystko ulega, bowiem podmianie, wszystko przemija – dlatego tempo technologiczne – to wynalazki idealne dla rozwoju pasji, czasu wolnego i obowiązków. A kiedy życie wskakuje na nowe tory – w Galeriach, sklepach, rękodziele i szeregu kobiecych znajomości, wówczas klasyczna czerń gwarantuje spokój i opanowanie.
W modzie!
Czas dla siebie o 6:30 – 7:00 – to możliwe, cenne, pełne rozmyślań, wniosków. Doceniam, więc ten punkt startowy, z magią krajobrazu, malowniczymi widokami i światem pełnym książkowej baśni. Wiem, że efekty końcowe – to wpisy na blogu, promienie słoneczne, intensywność koloru zielonego, gdy miasto jeszcze śpi, wiruje w płytach z betonu, cegłach, wieżach z trasami startowymi do zakładów pracy. 2 światy – zawsze się skutecznie uzupełniają, ponieważ stanowią dobrą odskocznię.
Plusy porannej pobudki:
- orzeźwienie,
- zapach lasu,
- ekspresja,
- wizualizacja siebie,
- cisza,
- izolacja.
To zawsze doceniam – Tu i Teraz, gdy zakładam długą sukienkę i top przygotowany na drutach.
Zobacz efekt!