5 dni aktywności – 1 na luzie?
Moda na królewskość!
Fashion z futrami i beretami – to obecnie wielki krzyk mody. Ale w okolicach Zatoki, zaraz przy rozcięciu wody – to prezentacja Look - u w gronie spacerujących turystów. O tej porze roku przykładam, bowiem nacisk na ciepłotę ciała, miękkość i miłowanie brązowego materiału oraz ogólny wygląd całości wizerunku. Zaraz przy długiej – niebieskiej spódniczce – liczy się poszerzany płaszczyk – wykończony sztucznym futerkiem. Bo pogoda – wzbudza wówczas zachwyt nad zbiornikiem wodnym.
Moda na szyk!
Trójmiasto - to motywacja do pokazu fashion, wyróżniania się w tłumie oraz odbicia siebie od roli przybyłych turystów – z nutką wskazanej niebieskości. Zachowanie elegancji i wytworności zobowiązuje, bowiem do wyboru ubrań, prezentacji sylwetki i odbycia długich spacerów w okolicach Rewy.
Moda na innowacje:
- to sposób oceny własnej osoby na tle innych podróżnych,
- to szyk – który motywuje do zachowania odpowiedniej kultury,
- to normy i zasady poruszania się przy wodzie,
- to pasje fotograficzne,
- to sesje – z podziałem na role innych turystów, którzy czekają w kolejce,
- to poszukiwanie bazy gastronomicznej i zajmowanie miejsc przy stole,
- to wizerunkowość na wysokim poziomie,
- to zaklimatyzowanie się w nowym miejscu.
Dlatego w stylu oryginalnego Glamour – zachowuję spokój, marazm, wyciszenie – oddycham stosownie do nadmorskiego klimatu. Nie myślę o ważnych zadaniach. Izoluję ciało. Zastygam na brzegiem pełnym wody. Patrzę na statki, które - w malowniczym ujęciu - przypominają sceny z najlepszych filmów. Kreślę ślady na piasku….o życiu – Tu i Teraz – bez obowiązków, w marzeniach, że ta chwila trwa – jednak całą wieczność.