Bo lubię tęsknić…
Uczucia są najważniejsze….
Nic w życiu nie zasługuje na modę, o ile nie podpierasz tego o uczucia. Tęsknota, którą opisuje Kochanowski wnika, po latach edukacji, do codziennego wymiaru życia. Odciska ślad. Wzrusza. Przypomina o kocich łzach.
Bo…..
Tyle mam, co światu dam – głosi moja reklama. Literka do literki, słowo do słowa, zdjęcie, a na nim uśmiech, w biegu uchwycony poranek, kot na kanapie, droga do samochodu, praca, obiad, twórczość i telefony, maile, wirtualne biuro….a w nim:
- przyjaciele, znajomi, instytucje i zadania.
A jednak po tym wszystkim przychodzi czas na odreagowanie wszystkich stresów i przygotowanie artykułu na blog modowy. Dyscyplina, siła woli, spokój, strefa wyciszenia, oaza przekazu treści – to miejsce, w którym jestem bliżej Ciebie. Miejsce, które oceniam z innej strony. Miejsce, idealne do spotkania dla bratnich dusz.
W nim moja:
- nostalgia, łagodność, wzruszenie, liryczność, poza fotograficzna, dom, biblioteka, moda, filmowa relacja, zdanie.
Bo….
Tworzę spokojną przestrzeń zawartą w łyczku gorącej kawy, docieram do miejsc, w których bije ciepło, przyjaźń, oddanie i refleksja.
Po co?
- Dla innego wymiaru przeistaczania się w muzę dnia.
Kocham ten stan.
Dbam o ten stan.
Zabiegam o ten stan.
Bo bez tego…..nic nie smakuje tak słodko, nie wnosi podkładu do kominka, nie wywołuje uczucia błogości.
Wyciągam z garderoby sukienkę. Prasuję materiał. Dokładam bluzkę.
Wyobrażam sobie brzeg spokojnego morza. Plażę. Koc. Termos. Wiatr.
I marzę….że spotykasz mnie w kawiarni…a ja opowiadam Ci o……