Czy zdajesz sobie sprawę, że naleśniki są jeszcze gorące? -pytanie z presupozycją
Historia buduje markę!
Historia wyśmienitych naleśników owiana jest tajemnicą. Czy jest to zasługa dobrze przesianej mąki czy raczej wody mineralnej, wiedzą tylko pracownicy lęborskiego lokalu znajdującego się zaraz przy Placu Pokoju. Zapach przyciąga do tego miejsca stałych bywalców, przechodniów oraz turystów. Zanim jednak skorzystasz z bogatej oferty naleśnikarni dowiedz się jak doskonały smak kawy i herbaty odmienia tam życie.
Spotkania towarzyskie!
W celu załatwienia spraw biznesowych udałam się więc do tego miejsca, aby wspólnie z inną osobą wtopić się w klimat lokalu. Posiedzieć w ciszy. Wymienić się poglądami. Porozmawiać na istotne tematy. Kilka minut wyrwanych z innej rzeczywistości wystarczyło bowiem do przeżycia szczęścia.
Rzymianie uwielbiali naleśniki!
Świat inspiruje nas codziennie do nowych odkryć kulinarnych. Jednym z nich stały się przysmaki rzymskie. Roma – to miasto, w którym przygotowano pierwsze małe placki. Ich zapach wywołał kiedyś tyle zamieszania, że rozpoczęto je przygotowywać masowo. Udoskonalano przepisy. Próbowano je łączyć z innymi produktami, aż wreszcie nazwano je – placentami. Pewnie , dlatego obecnie funkcjonuje słownictwo związane z plackami. Kolejne wersje kulinarne białego ciasta pojawiły się w Chinach i Florencji. Jednak nas od wieków interesuje fakt, że zachwycono się nimi w Europie, a następnie w Lęborku. Specjalny kącik dla dzieci oznacza w tym lokalu możliwość wybrania się tam z całymi rodzinami.