Dlaczego wybieram Lębork? Bo to ma sens!
Po LDJ!
Lęborskie Dni Jakubowe w Lęborku, to uczta duchowa. Spore znaczenie przykładam do Jarmarku i Targu Staroci. Właśnie z tego powodu odwiedzam także gdański Jarmark Dominikański.
Co przemawia za lęborskimi atrakcjami?
Gdański Targ Staroci znajduje się obecnie w bocznej uliczce przy moście do Motławy. Spaceruję w tym miejscu i widzę różne boskie przedmioty, które stanowią atrakcyjne rozwiązania do każdego wnętrza. Moją uwagę zwraca stary – duży – drewniany krzyż i widok ukrzyżowanego Jezusa. Podchodzę do sprzedawcy i zadaję pytanie o cenę:
- 3 koła,
- 300 zł, nie – 3. 000 zł. To barokowy krzyż – dodaje sprzedawca. Milczę.
Spaceruję dalej – widzę przedmioty domowego użytku, takie ze zdjęć w skansenie. Podskakuję z radości. Pokazuję rodzinie – „To mi się widzi”, a „to jest cudowne”. Ale kiedy odkrywam, że zegar kosztuje 2.500, to jednak decyduję się na Lębork.
W Lęborku!
Buszuję po komisach meblowych, ponieważ po ostatnim remoncie mieszkania widziałam już 100 trendów wnętrzarskich. Wszystkie dość pięknie oddają ducha domów, jednak równie szybko przemijają. Po pierwszej aranżacji mieszkania ( około 20 - lat temu) , czyli po stylu nowoczesnym – nic już prawie nie pozostało, gdyż moda zrobiła swoje. Trudno zatem zmieniać meble , co 2 lata, trudno doganiać modę. Po 40- tce wybieram spokój ducha i zabawę w połączenie nowych rozwiązań z dawnymi dodatkami. Widzę w tym pewną mądrość, wyciszenie i autentyczność. Właśnie z tego powodu obserwuję różne konta na Insta. Podziwiam młode dziewczyny, matki, domatorki, biznes woman – za to, że decydują się na starocie. Podziwiam ich zdjęcia, pomysłowość, siłę woli i upór, w tym zapomnieniu o technologiach, a przywoływaniu czasu gęsiego pióra i metalowych świec.
W Lęborku!
To w Lęborku - czyli klimatycznym mieście - robię najlepsze zakupy. Znam sprzedawców i oni pokazują mojej osobie doskonałe starocie. Ich ceny wróżą udane zakupy.
Dlatego zawsze wybieram Lębork.
Zobacz zdjęcia z Gdańska i zainspiruj się modą na starocie.