- takie dni zdarzają się nam w wyjątkowych momentach życia. Jednym z jego elementów jest bowiem najnowsze wydanie Elle, które oczywiście dostarcza świeżej dawki informacji na temat mody, ale co warto jest podkreślić ukazuje normalne , szare życie – zwyczajnych ludzi. Moją uwagę zwrócił artykuł – redaktor naczelnej – w którym  podkreśla Ona , że należy być progresywnym Człowiekiem. Dziś żyje  się szybko, googlowato, kreatywnie, dynamicznie, stale w biegu, stale na fali, aby nie wypaść z obiegu. I tu nagle, pojawia się stwierdzenie, że następuje moda, do zatrzymania się na chwilę, zamknięcia się w domu, na:  wyluzowanie, zamyślenie, wyciszenie, zostawienie wszystkiego co jest trendy – a odszukanie wartościowych ludzi, wyjścia z nimi na kawę, przeczytania gazety, oglądania zdjęć, facebookowania z przyjaciółmi i odcięcia się od elektroniki. Do takiego momentu dochodzi wielu znanych aktorów, modeli, polityków, celebrytów, ponieważ wszystko co można osiągnąć, zostało osiągnięte, a na wadze życia kładziony jest ludzki -  umysł. Taka maszyna najdoskonalszego działa Boga, która w postaci mózgu steruje naszymi zapotrzebowaniami, pozwala nam na kreatywne kroki, pisanie tekstów, podejmowanie istotnych  decyzji,  wyzwala nowe marzenia, wyzwala pomysłowość, zmusza do rozmów, wizyt, czyli steruje wszystkim, aby na końcu drogi dojść do wyśnionego celu. O ile ten cel istnieje mamy ochotę na życie, mamy zadanie do spełnienia, a to powoduje, że wstajemy rano uśmiechnięci i czujemy się potrzebni. Jedną z potrzeb ludzkich jest ubieranie się każdego dnia inaczej, ukazywanie piękna, dotykanie kolorami ciała, intrygowanie, wymuszanie najnowszych trendów  w swoim otoczeniu, ponieważ wówczas – istniejmy dla kogoś – jako najcudowniejszy model, który na swojej drodze życia wykorzystuje je maksymalnie, aby pozostało po nim wspomnienie.