Dzisiaj łapiesz myszy u Kargula?
Dzisiaj łapiesz myszy u Kargula?
Nowy przyjaciel!
Od kilku tygodni budzi mnie ze snu nowy przyjaciel. Jego punktualność zaskakuje wszystkich. Codziennie o 6:00 zajmuje miejsce na wycieraczce tarasowej i oczekuje świeżego pokarmu. Nie jest zbyt wymagający. Nie jest zbyt uciążliwy.
Nocuje w parku, a do domowników uśmiecha się tylko zza szyby.
Taki przyjaciel to skarb.
Pytaniem tylko u kogo dzisiaj będzie łapał myszy przypomina: - „Samych swoich”.
- U Pawlaka, czy u Kargula?
Przyjaciel kot jest spokojny i życzliwie nastawiony do dobrodziejstw matki natury. Jego biały krawat, pasuje do czarnej sierści i niebieskiego spojrzenia. Ulubioną czynnością jest przesiadywanie na wycieraczce i przyglądanie się życiu rodzinnemu. Przez 10 minut gotuje przez szybę obiad, przez 10 minut czyta ze mną książki, przez 10 minut obserwuje laptopa i czuje się , jak nowy lokator domu.
Taki przyjaciel to zbawienie?
Nie – to prawdziwy – KOT.