Intrygująca moda na skanseny. Liczy się myśliwskie wnętrze.
Czy czujesz klimat restauracji myśliwskiej?
Skóry z dzika, rogi jelenia, zazdrostki w kratkę, kominek – to buduje klimat wyjątkowego lokalu, w którym klient decyduje o wyborze zestawu dań. I właśnie, dlatego wybieram się na wyszukany obiad, aby „zatopić myśli” w leśnym wnętrzu i oderwać się od technologicznego świata. Moje aranżacje wnętrz zaproponowane na blogu modowym odbiegają od nowoczesności, a przyciągają miłośników myślistwa, skansenów i babcinych przedmiotów. Tylko to gwarantuje stale modne życie.
W New –art.!
Nowoczesność posiada jeden minus, po 2 latach przestajesz być trendy. Moja przygoda z urządzaniem własnego mieszkania, po 15 latach, wymaga więc tylko młotka i piły. Trendy przemijają, dlatego przy ponownym remoncie decyduję się na styl skansenu. Poszukuję na ten temat artykułów specjalistycznych, zdjęć, wyruszam na podboje w terenie i wiem, że masywne meble, pozostają przy mnie na wieki. Obserwuję także koleżanki na Insta, które zajmują się promocją wnętrz i one także - po 40- tce - wróżą przyszłość dla koronek, staroci i dawnych chat. Wprowadzam zatem drewniane wykończenia, obrazy, komody, cegły, a potem przyciągam – "Silva" – czyli dziewczynę z lasu.