Jak marzenia otuliły się w ciepły szal?
Jak marzenia otuliły się w ciepły szal?
W grudniu!
Wyciągam ciepły szal, aby w grudniowy dzień stworzyć namiastkę literackiego odniesienia do „Dziewczynki z zapałkami”. Ciepło bijące z każdej cząstki ciała radośnie promieniuje na całe pomieszczenie i tworzy przenośnię do wigilijnej nocy oświetlonej blaskiem kominka. Brązowe drewna nabierają rumieńców , a zwyczajni ludzie pragną zatrzymać prawdziwy Bożonarodzeniowy ogień.
Bo….
W wąskiej uliczce siedzi mała dziewczynka z zapałkami. Jej marzenia przenoszą Cię do książek opisujących magię świąt.
Gest, słowo, wdzięczność, dobry uczynek, prezent – to coś ofiarowanego bezinteresownie. Na wadze życia wyświetla się więc:
- 1 kg uczuć,
- 1 kg miłości,
- 1 kg wzruszeń.
Waga zatrzymuje się tylko przy ułożonych zapałkach.
Dlaczego?
Bo każda z nich oznacza coś zupełnie innego. Maleńki ogień wdziera się do domu, do ludzkich serc i wywołuje ognisko czerwonych doznań.
A TY:
- marzysz,
- wierzysz,
- ufasz.
Świat zasługuje na Ciebie, a Ty zasługujesz na cały świat doskonałej iskry miłości.
Magia?
- Nie.
To Boże Narodzenie – 2017!