Jak marzyć, to modowo?
Kiedy pokonujesz schody, wdrapujesz się na 2 piętro starej kamienicy, wtedy wiesz, że wysokie i grube mury odsłaniają liczne tajemnice. Dlatego zdzierasz resztki żółtego tynku, otwierasz brązowe okiennice i patrzysz na magiczne okolice. Tu małe krzaki nabierają koloru zielonego, tu ptaki śpiewają do parkowego mikrofonu, tu czas – zatrzymuje fashion w dobie pogodowego chłodu. A moda? Ona wpada na 10 minut do zacienionego mieszkania. Milczy. Zastyga przy lustrze. Następnie podbija kolorami lata – materiałowe zdjęcie. W ciszy porannego zmieszania błaga o nowe sesje. Gdy tylko mija drzwi w przedpokoju odsłania kafle, migające światła i stare ramki na parapecie. Bo patrzy na wszystko w perspektywie współczesnego świata – w którym liczy się kreatywność i dobra miarka. Następnie zamyka myśli w stylowej garderobie, poszukuje wyjścia dla długiej spódniczki, a kiedy zasiada na taborecie – patrzy przed siebie. Tu na półkach – leżą dla niej piękne ubrania, podobne do stylu zaczerpniętego od paryskiej kreatorki fashion. Ale także inne nadzieje podnoszą jej urodę z nietypową klasą. Dlatego moda przegląda kolorowe gazety, czyta newsy w sieci, i kiedy wszystko układa warstwami, wtedy zna wartość każdej przestrzeni.