Jak powracam do znanych miejsc?
W Toruniu!
Idę wąskimi uliczkami. Przez 5 lat poznaję uroki Torunia. Zamykam oczy. To się teraz dzieje. A może to nie jest prawda. Czas sprawia, że odkrywam wszystko z inną dawką pozytywnych wrażeń. Stare kamieniczki przerobione na „Biedronki”, nowe sklepy pełne słodyczy, ubrań, kosmetyków, to coś nadzwyczajnego. Skręcam więc w boczną odnogę i widzę księgarnię. Książki pojawią się na licznych wystawach. Tanie woluminy pozostają na wyznaczonych miejscach. Tylko turyści tłumnie spacerują po Starówce, tylko wspomnienia z okresu studiów wpływają na moje samopoczucie.
***
„Był letni poranek, gdy wędrowałam po obronie pracy magisterskiej i wiedziałam, że rozpoczynam kolejny etap życia. Kopernik witał mnie w centrum Torunia, a uniwersytet zapewniał nowe możliwości rozwojowe. Bogactwo historyczne przelewało się z kart licznych Kronik, aby za moment przenieść mnie ponownie do Lęborka”.
***
W wąskich uliczkach!
Gdy po tylu latach odwiedzam to miasto ilość egzaminacyjnych stresów przechodzi do strefy zapomnienia. UMK nadal dumnie przyciąga studentów, a atrakcje miejskie wywołują łezkę w oku. Tylko modne witryny sklepowe pozwalają zaczarować wizerunek każdej osoby, a następnie wykształcić ją na wartościowego człowieka. Na ulicach słychać dźwięki skrzypiec, starych gitar.
- Pozuje więc do kolejnego zdjęcia.
https://www.fm.lebork.pl/start/aktualnosci/czy-mikolaj-kopernik-wstrzymal-slonce-a-ruszyl-ziemie/