Jak zarazić innych modą na szczęście?
Jak zarazić innych modą na szczęście?
Poranek -17.10.2017 roku – rozpoczęłam od podliczania książek zakupionych w projekcie bibliotecznym PCE-ZSP, w ramach Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa. Tyle woluminów dostarczyło, bowiem okruszków szczęścia i smutku, że nie dam rady zabrać wszystkich książek do domu. Środa – jako wspaniała część tygodnia pozwala jednak dokonać odpowiedniego wyboru i w kilku kartonach odszukać radość dnia wynikającą z oryginalnego:
- „Smaku szczęścia” – Agnieszki Maciąg.
Jeżeli pragniesz zdobyć cenne informacje o diecie, pielęgnacji urody, przebywaniu w naturalnych warunkach, a także odbyć podróży życia w kierunku znalezienia piękna w sobie, to ta znana na całym świecie modelka podaje przepisy na docenianie:
- cudownych wzgórz, odległych krajów, bogactwa kultury, obyczajów, mocy energii, aby magia „dobra” promieniowała w najbliższej przestrzeni.
Liczy się prostota!
Świat pełen naturalności i zwykłego pojmowania szczęścia zamyka się w codziennej kromce chleba, w recepcie na sukces, metodach prostych ćwiczeń, wierze w lepszą przyszłość, zaufaniu, pracy, urodzie, pięknie, kosmetykach, ziołach, wywarach, jedzeniu.
Liczy się przede wszystkim Twoje samopoczucie i nastawianie na cel, który sobie wyznaczasz. Pragniesz się zatrzymać, nacieszyć prostotą każdego dnia, doceniać pomarańczowe wschody Słońca, zasypiać w otoczeniu liści i kwiatów?
Przeczytaj książkę.
Poznaj zasady doboru właściwych diet. Nie wierz temu, co piszą w Hollywood, zaufaj genetyce, polskiej tradycji i indywidualnej dawce pokarmu.
- Czuję, że przy tak łagodnym podejściu do problemów każdej kobiety, dieta zaproponowana przez Agnieszkę Maciąg, stanowi naturalne przedłużenie mojego wyboru. Na bok odsuwane są, bowiem drastyczne zabiegi żywnościowe, a wszystko ustawione jest w odpowiednim wyborze – tzw. „niełączenia”. Na liście poszukiwanych dań znajdują się specjały z kaszy, ryżu, moje ulubione ziarna pomieszane z rodzynkami i jogurtami, a także mięsa, czy ryby.
Bez głodu!
Wreszcie ktoś oddalił ode mnie tortury ograniczania pokarmu, obalił mity o dietach z pierwszych stron gazet, a napisał prawdę….o tym – co należy robić , aby się nie wykończyć i utrzymać linię osy. Problem, który Cię dotyka jest skierowany: do mnie i do Ciebie. Stan zdrowia , to podstawa do pozytywnego samopoczucia. Już po 30, 40 –tce rozpoczyna się wyścig z utrzymaniem dawnej figury, dlatego przyjęcie cennych porad ukazuje nową ścieżkę podejścia do kobiecego ciała: głównie z miłością i szacunkiem. Tego właśnie potrzebowałam, aby w świecie pełnym elektroniki - zatrzymać się przy rozważaniach kobiety sukcesu, pasjonatki dziennikarstwa, modelki i miłośniczki jogi.
Rozpocznij dzień podobnie do niej – zdecyduj się na owsiankę.
Doceń:
- płatki, otręby, mleko, orzechy, a zrozumiesz, że lekkie śniadanie gwarantuje dobry humor.
Doceń mgły.
W nich znikam i ja, i Ty.