Maluj modne życie
Maluj modne życie
Słońce i JA!
Wstało Słońce. Wstałam i ja! Otworzyłam rolety i zobaczyłam prawdziwy ogień na Niebie. I to wprawiło mnie w wyjątkowy dobry nastrój. Zapach „wirującej” w powietrzu porannej kawy wyzwolił we mnie ochotę na wykonanie zdjęć w telefonie komórkowym i przy pomocy aparatu fotograficznego. Pomyślałam, że taki moment jest tylko przez kilka sekund. A przecież jako Copywriter uwielbiam profesjonalne urządzenia elektroniczne co oznacza , że nie minęłam się z wybranym 3 zawodem.
Poranek na tarasie!
Lekkie zamieszanie w domu, a także brak sygnału ze zmywarki i pralki, pozwoliły w ciszy parkowej wyjść na kilka sekund na taras. Ta czynność jest bowiem doskonałym uświęceniem każdego poranka. Zapach starych nagich drzew, opadających ostatnich liści i ten niesamowity widok…….. Czy to cud natury, a może raczej odległa pustynia? Nie - to otulone mgłami łąki! To one mnie przywitały o poranku, wypowiedziały miłe krajobrazowe słowa i nadały nowy wymiar modzie.
- A moda?
- Ona jedna spokojna pozwoliła wyjąć z garderoby stylizowany na ponczo sweter, malinową bluzkę, spódniczkę przed kolana i przygotować kreację , jako jesienny mix. Zdecydowanie potrzebowałam pewnego ciepła, a także ognia witającego mnie zza szyb tarasu, impulsu do kreatywnego przeżycia nowego dnia.