Moda. Dzikość wzruszeń….
W dzikim lesie!
Dawno, temu….w lesie wydarzyły się niesamowite historie. Pnie witały się o poranku, gałęzie osłaniały od wiatru, a drzewa słyszały różne rozmowy. W takich warunkach świat wyglądał zupełnie inaczej. Zielony kolor wnikał we wszystkie ubrania. Zapach żywicy oznaczał smaki zbliżającego się lata. W tym wszystkim jednak - młoda i równocześnie dojrzała – kobieta stawiała zdecydowane kroki. Podnosiła głowę do Nieba. Liczyła chmury. Oglądała rośliny i wodę.
Na drodze!
To tu wszystko wyglądało zupełnie inaczej: wieczorne szepty nakreślały ścieżki, liście patrzyły i tańczyły na wietrze, mchy zmuszały do zajęcia miejsca ….a jezioro – tuliło do snu wszystkie słodkie tajemnice.
Dawno, dawno, temu…
Czas ….
Spokojne spojrzenie….
Wymiar….
Sen….
Błogostan…..
Trwały w systemie, który ….
Dawno, temu….
Zachwycał modą.