W kolorowym zeszycie!

Wybucha przyroda. Wylewa się ogień. Dzień wypowiada tylko  miłe słowa. Poranek przypomina słodycze. A życie? To modne, idzie dumnie do celu. Droga do niego nigdy nie jest prosta. Bóg zsyła, bowiem nieszczęścia, kamienie, milczenie, bo pragnie, aby na końcu przypominało namiastkę Raju. To w nim słychać na zawsze śpiew ptaków, widać drzewa, które posiadają olbrzymie ramiona, a na trawie przysiadają motyle. A TY?

Tworzysz książkę.

W ogniu….

Czerwień oznacza ekspresję. Przyciąga ludzki wzrok. Pozwala wypowiadać słowa, przekazywać myśli, a na końcu marzyć o:

- delikatnym ujęciu, zdjęciu wykonanym przy regałach, starych książkach, gazetach i tajemniczym zeszycie.

Na kartkach znajduje się ślad historii, która krąży w legendach, opowiadaniach i notatkach. Zasuszone kwiaty tulą się więc do literek i wróżą początek lata. Bo Ty masz prawo dążyć do określonego celu, ubrać modną kreację, zaplanować urlop.

„Zawsze podzwaniałem dziennikarzy, którzy potrafią pisać artykuły czy notatki w wielkich halach, szumiącymi głosami, w terkocie maszyn do pisania albo w kawiarniach , w gwarze, na blatach chwiejnych stolików, nad filiżanką ostygłej kawy (…). Przekręcają niewidzialny kontakt, pstryk i już są wyłączeni, odgrodzeni od innych ludzi, od hałasu, od całego natręctwa z zewnątrz. Ja kot miast muszę mieć absolutny spokój, ażeby napisać najbanalniejszy list, ażeby wynotować bieżący dzień w tym zeszycie. Toteż najlepiej czuje się o tej porze”.

- twierdzi Eugeniusz Gruda w książce: „Gęsi za wodą”.

Bo

- zamykam zeszyt. Podchodzę do lustra. Światło wbija się w kosmyki włosów. Za drzwiami tarasowymi słychać śpiew ptaków. To moja kołysanka na dobry majowy sen….