Nad falami unosi się moda! Świat wycisza słowa!
W Łebie!
Ten czas dla lęborczan, to moda na wyjazdy nad morze. Dlaczego? Tu i Teraz – prawie nie ma już turystów, a plaża wygląda
- jak w lipcu.
Upał. Gwar. Latawce. Obce języki w tle. Rodzinne wypady. Kąpiele w ciepłej wodzie. Spokojne morze. I ludzie, którzy dobrze wiedzą po, co przyjechali. Opalają się. Leżą na ręcznikach, bo….pragną tej relaksacji.
Lębork – baza wypadowa!
Nasze miasto – to idealny start nad morze. Sprawdzasz więc pogodę i po 25 minutach przebywasz na plaży. Kolorowe kreacje wszystkich kobiet, wyszukane stroje kąpielowe, długie spacery w okolicach brzegu, obserwacje statków i zapach…..słonej wody. To obraz z tego upalnego dnia.
Dlatego….
Zamykam oczy. Zmęczenie wdziera się pod powieki. Czas wiecznie pogania do tworzenia treści, a Internet czeka na prezentacje. Warto zatem marzyć, odczuwać w inny sposób, wrażliwość unosić do chmur, bujać się z myślami o - zwyczajnych i prostych - sprawach, aby na równowadze życia wnikać w strefę komfortu. Osobiste przemyślenia, to schemat w określonym dniu, natchnienie, wyraz, mimika twarzy, uśmiech, spojrzenie, kolor traw, wyszukane ogrodzenie, wydmy, morze, …..a także……
Tego pragnę….to otrzymuję. Maluję wizje z tego cudownego dnia, bo wieczór dość zmysłowo kołysze już wszystkie wspomnienia w stylowym wózku, jego imię realne i dynamiczne – to lęborskie życie.