Księgarnia nastrajała do wysłuchania wklepanych literek, które obok papieru, płyt i drobiazgów, nakreślały intelektualne bogactwo. Wszystko z pachnących kartek, kolorowych okładek i szepczących cicho gwiazd telewizyjnych. Regały  i napisy z  brązowej kory drzew. Sprzedawczynie z uśmiechem na ustach podawały woluminy. Zamówiłam książkę z zakresu copywritingu i spojrzałam na modne półki. Wnętrze wypełniał zapach z tartaku. Spoglądałam na ludzi, chyba lęborczan, zaczytanych w opisy  na okładkach, co przenosiło mnie  do czasów studiów na UMK w Toruniu. Kobiety  popijały kawę w kawiarniach,  a mężczyźni  wybierali ubrania.

- tekst specjalistyczny – Lekcja Iana Fleminga.

Czytałam fruwające literki, bo………………….

Też tak lubisz?

Czytanie, to czynność, której towarzyszy samotność. Za to kocham ten stan najbardziej na świecie. Indywidualizm myślowy poszerza i wzbogaca wyobraźnię.

Kocham tonąć w morzu słów.

Uwielbiam wąchać woluminy, bo…………….

Też marzysz o takiej chwili?

Usiądź wygodnie na kanapie.

Otwórz blog….

Jestem tam, gdzie moda współgra z copywriterem, bo………..

„XYZ”