Kilka lat temu w lęborskim MDK-u przygotowana została prezentacja strojów , które być może nie nadają się do wyjścia w nich na ulicę, ale za to stanowią wielką inspirację,  jak należy delikatnie eksperymentować z dodatkami i materiałami. Osoby uzdolnione plastycznie traktowały modę, jak element zabawy, oryginalnego wystroju wnętrza, a także wskazywały , że w życiu nie zawsze warto być szarym, mdłym Człowiekiem, tylko posiadać w sobie odrobinę „szaleństwa”, które wyzwala talenty, łagodzi charaktery i zwraca uwagę na przygotowane  projekty. Myślę, że tacy ludzie często są niezrozumiani, ale ich głównym założeniem jest pozostać sobą, wierzyć w swoje pomysły, pielęgnować je, rozwijać na miarę możliwości , a czasami także szokować. Z tym problemem braku zrozumienia  spotykali się często artyści - plastycy, którzy dopiero po wielu latach byli doceniani za swoją inność i nowatorskie spojrzenie. Oby we współczesnym świecie   nie zabrakło nam odwagi i wiary w to co chcemy dać z siebie innym, prezentujemy nietypowe  kreacje.