Poszybuj do miejsc, w których byłaś szczęśliwa.
Poszybuj do miejsc, w których byłaś szczęśliwa.
Gdy wieczór nadchodzi, dzień ma się ku końcowi, warto jest marzyć. O modzie, o wygodzie, o osłodzie. Takim miłym przerywnikiem jest więc napisanie artykułu, który w jednej chwili ukazuje przekrojowo delikatność duszy.
Czuję:
- To coś mnie wzruszy,
- To coś kawałek ciasta na stole ukruszy.
Delikatność - niby nic, a jednak tyle dostarcza wspomnień. Tych miłych, gdy niczym ptak szybujesz do odległych miejsc, gdy wszystko inne przestaje mieć nagle znaczenie, gdy czujesz, że jesteś taka lekka:
- jak pióro copywritera,
- gdy liczy się każda stworzona litera.
W taki sposób kształtuje się oblicze mody pisarskiej. I chociaż wszystko , co piękne okrywa zawsze nasze ciało, to moda literacka okrywa duszę.
Trudno jest zatem porównywać te dwa wymiary.
Stwierdzić, który z nich odgrywa bardziej znaczącą rolę.
Moda na treści blogowe zdominowała bowiem rynek internetowy i przekierowała kobiety do licznych wyznań. Ich subtelność, dotyk, romantyzm i operatywność, wnikają więc do domów, w których czytelnicy piją gorąca kawę, czytają gazety i poradniki. Kobiety stają się nagle kimś innym, wyznaczają sobie nowe cele i zadania, a także ukazują elementy piękna. Tego zaprezentowanego na sobie i mieszkającego w ich wnętrzu. Czy zatem moda, to tylko coś czego nie jesteś w stanie uchwycić? Czy może raczej światło duszy?