Symbol pola to maki. Świat pachnie….
Makowa przestrzeń!
Stoję w polu i wnikam w zaczarowany zapach unoszący się z pól. Czerwone maki pochylają się w moją stronę. Niewinnie tylko machają kruchymi płatkami i zapraszają do tańca niebieskie chabry. Słońce ogrzewa ziemię i powoduje, że powietrze przypomina wrzątek. Tylko ten zapach określa wszystkie wiejskie prace, plany i dzikie kwiaty.
Nikt ich nie podlewa. Nikt ich nie zrywa. A one rozsypują się w dłoniach po ich delikatnych przechyleniu.
A jednak żyją. Cieszą swym pięknem. Wybijają się w dżungli zielonych traw.
Bo kobiety są – jak te makówki dbają więc o ciało. Ster wszelkich działań. Kruche stanowią pewne kroki. Wyróżniają się w tłumie mężczyzn. Zachwycają urodą.
Bo
Mak- to kobieta.
Pole – to ziemia.
Zapach – to perfum.
***
Na polu czarna ziemia.
Kształt kwiatów odmienia.
Na makach zamieszkują pszczoły
Gdy czerwiec jest kolorowy.
Na łodygach wędrują robaki.
Bo świat kręci się taki.
Na znakach czas przysiada
O lesie marzenia układa.
Bo czerwiec – pachnie jak modowe baśnie.