To już koniec dawnego stylu? Narodziły się ikony mody!
To już koniec dawnego stylu? Narodziły się ikony mody!
Dlaczego silne kobiety nigdy się nie poddają?
Historia udowodniła, że silne osobowości uparcie dążyły do celu. Każdy upadek nakazywał im walczyć o swoje prawa, marzenia i pasje. Czy zatem divy z pierwszych stron zagranicznych gazet miały życie usłane różami? Nie – one dostosowały się do realnego świata.
Milczały - gdy tego wymagała określona sytuacja. Wygłaszały stwierdzenia, gdy warto było zabrać „głos”. Działały – aby pozostawić po sobie płatki róży.
Droga do legendy!
Udowadnia , to bohaterka książki: Wallis Simpson – „(…) stała się legendą, (…) Wystarczyło jej tylko to: brać udział w eleganckich przyjęciach, pływać luksusowymi statkami wycieczkowymi, tańczyć do świtu w nocnych klubach, pokazywać się we wspaniałych brylantach i rubinach i urządzać bez jakichkolwiek ograniczeń finansowych dwory i pałace(…) - tak podaje Cristina Morato w „Kobietach niepokornych”.
Upartość drogą do celu!
Siła przetrwania wyzwoliła w nich ochotę do walki. I pewnie, dlatego stały się prawdziwymi gwiazdami kina i mody. Z drugiej strony były, to kobiety bardzo wrażliwe, kochające – kochać, czułe, oddane, aby na scenach teatrów i na romantycznych planach filmowych przybierać postaci drapieżnych - tygrysic.
Coco Chanel –„To dość niezwykłe, że twórczyni najwyższego glamour była w rzeczywistości dziewczyną skromnego pochodzenia wychowywaną w sierocińcu przez zakonnice” – tak podaje Cristina Morato w „Kobietach niepokornych”.
To ona wyznaczała granice strojów typowo praktycznych, lekkich, które wywoływały szok i „rewolucje” na rynkach światowych. Tworzyła luksusowe garderoby, sprowadzała krawcowe, dbała o sylwetki swych ulubienic. Kreowała nowości modowe, przekraczała normy i nadawała „koniec belle epoque” - tak podaje Cristina Morato w „Kobietach niepokornych”.