Wewnętrzny ład i harmonia
- może gwarantować Człowiekowi – potrzebne wyciszenie. Myślę jednak, że po 40 – tce wszystko co chciałam osiągnąć dawno już osiągnęłam. Teraz na spokojnie mogę kroczyć różnymi ścieżkami i wybierać to co dla mnie jest najlepsze. Móc wybierać to znaczy – dokonywać mądrych wyborów, otaczać się ludźmi: miłymi, życzliwymi, od których mogę się jeszcze czegoś nauczyć. Pewnie , dlatego cenię sobie wyrwane chwile, gdy poza domem wykradam - 1 h, czasami - 2 h, na spotkanie ze znajomymi, gdyż ich moc inspiruje mnie do tworzenia nowych rzeczy. Spotkać się z określoną osobą w realnym świecie i przez przypadek porozmawiać z nią przez godzinę, to jest, jak najlepszy prezent, który można od życia otrzymać. Czasami jednak, gdy nic nie planuję ten , który mieszka w Niebie, zsyła dla mnie miłe niespodzianki – stawia na mojej drodze określonych ludzi. Dopiero po pewnym czasie odnajduję w tym głęboki sens jaki wpłynął na moje lepsze samopoczucie, stworzenie nowych przedsięwzięć.
Po 40- tce marzymy także o wyciszeniu, dlatego warto jest czytać książki, zdobywać określoną wiedzę, aby się nią wzbogacać. W tym czasie zaczynamy także tworzyć coś z myślą o sobie, ponieważ zdajemy sobie sprawę z kruchości i przemijalności ludzkiego życia. Czas zaczyna - nam określać - nad czym warto jest się jeszcze zatrzymać i co należy zrobić, aby jako Człowiek móc się zrealizować na różnych płaszczyznach.