Wreszcie wiadomo: lata 20-te, 50-te połącz z militarnymi dodatkami
Wreszcie wiadomo: lata 20-te, 50-te połącz z militarnymi dodatkami
Na zielono!
„Na warszawskich „ciuchach” Marek Hłasko kupił legendarną amerykańską kurtkę wojskową M51 z wydrukowanym nazwiskiem poprzedniego właściciela, Andersona. Jak wspomina w pięknych dwudziestoletnich, w obecności sekretarza partii i przewodniczącego rady zakładowej próbował zetrzeć nazwisko, ale amerykańska farba była niesamowicie odporna i tak został najelegantszym człowiekiem na ulicy Sokołowskiej.„
- Dorota Williams, Grzegorz Sołtysiak – „Modny PRL”.
Stroje wojskowe!
Moda z PRL-u wnika do codzienności. Uniformy królują w sklepach militarnych, a współczesne kobiety świadomie decydują się na kolor zielony.
Moja poniedziałkowa kreacja utrzymana w odcieniach trawy wbija pazurki w filiżankę gorącej kawy. To właśnie w Rumi, w klimatycznej strefie dla rodziców i nauczycieli, klimat ubiegłych lat przywołuje wspomnienia z zaproponowanej w tym artykule, książki. Pilnując uczniów nie zapomniałam, bowiem zabrać ze sobą notatnika, w którym powstała delikatna relacja z wycieczki szkolnej. Moda sportowa połączyła się, w Jumpcity, z oświatowym podejściem do wyprawy przygotowanej przez PKP.
Wyjątkowe miejsca!
„Ci, którzy nie zgadzali się z uniformizacją całego życia, próbowali znaleźć swój azyl. Na pierwszy ogień poszła oczywiście moda, ale duże znaczenie miał także odpowiedni styl życia.
Roman Polański tak wspomina lata pięćdziesiąte:
- Nasze pokolenie reagowało na klimat stalinizmu w jedyny dostępny nam sposób: słuchaliśmy „Głosu Ameryki” i radiostacji sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych nadających jazz i ubieraliśmy się możliwie najbardziej prowokacyjnie.”
- Dorota Williams, Grzegorz Sołtysiak – „Modny PRL”.