„Zatopić” myśli w ciszy
- gdy nas już nikt nie słyszy – to taki delikatny codzienny relaks, na który warto jest sobie pozwolić. Cisza kołysze nas po spływającym po szybie deszczu, kołysze do snu wieczorem, a także stanowi odskocznię od szybkiego tempa naszego życia. Warto jest więc pozwolić sobie na takie szaleństwo, aby – móc nie robić – nic – ale to zadanie jednak nie jest takie proste do wykonania, gdyż ludzie w XXI wieku nie potrafią odpoczywać. Nerwowość dnia udziela się nam na tyle, że stale myślimy albo o pracy, albo obowiązkach, albo o sprawach rodzinnych. Pewnie ,dlatego liczne modelki i znani aktorzy, po osiągnięciu sukcesu, zaczynają poszukiwać jakiegoś wyższego celu. Spora grupa takich osób zaczyna więc poświęcać czas na medytacje – wewnętrzne wyciszenie – relaks myśli, lekki reset wszystkiego. W związku z tym czytają oni książki o tej tematyce, uczęszczają na różne zajęcia, kupują domy na wsi, odżywiają się tym co stworzyła matka natura. Taki trend ukazywany jest więc w TV, w gazetach, aby ludzie powszechnie znani poza dynamiczną wrażeń w ciągu dnia, mogli w rzeczywistości odpocząć.
- Ale czy my potrafimy jeszcze prawdziwie odpoczywać? Chyba już nie…. Tempo życia jest tak szybkie, że stajemy się społeczeństwem dość nerwowym, pragniemy załatwiać wszystkie sprawy bardzo szybko, przywiązujemy się do laptopów, elektroniki, a zapominamy bardzo często o wewnętrznym wyciszeniu. Radość z dnia warto jest więc podładować dodatkowo – modą, która pozwala przez moment zmienić temat rozmowy, zwrócić naszą uwagę na piękne ubrania i z miłą chęcią przebywać w towarzystwie osób, które zwracają uwagę na nasz wizerunek.